Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka klasa 1a pod opieką pani dyrektor, Lidii Rakoczy i wychowawczyni Katarzyny Sikory pojechała do Mielca. Najpierw dzieci udały się do budynku Urzędu Pocztowego nr 1 w Mielcu, gdzie pani naczelnik opowiedziała im, czym zajmuje się poczta, co można w tej instytucji załatwić i kupić. Uczniowie zobaczyli, jak wygląda sortowanie listów, pieczętowanie ich, dowiedzieli się, do czego służą skrytki pocztowe i w jaki sposób właściwie zaadresować list i paczkę. Potem był spacer po wiadukcie w kierunku Placu Armii Krajowej, gdzie wszyscy schłodzili się przy fontannie, a Mateusz Czachor prawie wziął w niej prysznic:) Najprzyjemniejszą częścią wyjazdu była wizyta w lodziarni, dzieci same kupowały desery i lody, uczyły się obliczać kwotę do zapłaty i resztę. Ostatnim punktem i niespodzianką dla uczniów miała być zabawa w Parku Leśnym "Góra Cyranowska", ale niestety plany pokrzyżowała pogoda i upał zmienił się w wielką ulewę, przed którą udało się uciec w ostatniej chwili. Dzieci były bardzo zadowolone, bo wychowawczyni obiecała kolejny wyjazd w myśl przysłowia, "co się odwlecze, to nie uciecze".
Uczniowie naszej szkoły nie mogli przejść koło tego wydarzenia obojętnie, więc zgodnie z ogłoszonym przez Samorząd Uczniowski konkursem wszyscy przybyli do szkoły w śmiesznych nakryciach głowy. Do zabawy włączyli się również nauczyciele i pracownicy szkoły. Wszystkim gratulujemy pomysłów i poczucia humoru 
